Dostęp do zawartości strony jest możliwy tylko dla profesjonalistów związanych z medycyną lub obrotem wyrobami medycznymi.

Mały, ale… czyli CataRhex 3® w akcji

Autor:
Mateusz Rakoczy
CataRhex3

Jak co roku w sylwestrowy wieczór kończy się pewien etap, który będziemy wspominać bądź z nostalgią, bądź z łezką w oku, czy też z uśmiechem na twarzy. Otwieramy kolejny rozdział, którego karty przyjdzie nam zapisać. Tak też dzieje się w firmie Oertli. Na tegorocznym ESCRS-ie został zaprezentowany nowy, topowy model aparatu do zabiegów anterior-posterior. OS4, bo o nim mowa, nazwą nawiązuje do wysłużonego już OS3, natomiast wyglądem do swego poprzednika, aparatu Faros. Nie zapominajmy, że nie jest to jedyny godny następca sprawdzonych i lubianych urządzeń rodem z malowniczej Szwajcarii. Na szczególne miejsce zasługuje również CataRhex, maszyna, którą wielu pamięta, jako najmniejszy w historii aparat do operacji zaćm. Z powodzeniem moglibyśmy spakować go do plecaka i zabrać na przejażdżkę rowerową. Również to „maleństwo” doczekało się swego godnego następcy. Dlatego z wielką przyjemnością mam okazję przedstawić Państwu najmniejszy na rynku, w pełni funkcjonalny aparat do operacji przedniego odcinka – CataRhex 3. Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to sprzęt wyjątkowy. Przyzwyczajeni jesteśmy do wielkich, nieporęcznych maszyn ze skomplikowanymi systemami, które nierzadko wymagają reorganizacji pracy całego bloku, powodując przy tym pewną dozę zakłopotania i nieufności. Jakim cudem więc, tak niewielkie urządzenie jak CataRhex 3, może zapewnić chirurgowi odpowiednie warunki do wykonania bezpiecznego i efektywnego zabiegu? Co więcej, jak może konkurować z innymi znanymi na światowym rynku i popularnymi fakoemulsyfikatorami? Okazuje się, że może i to z niebywałym powodzeniem. Główną tego przyczyną są niewątpliwie jego niewielkie rozmiary i waga 5.2 kg. Mimo to CataRhex 3 posiada wszystkie funkcje potrzebne do operacji przedniego odcinka, które są dobrze znane z Faros’a czy też OS3. Dodatkowym atutem jest kompatybilność aparatu ze wszystkimi narzędziami Oertli stosowanymi w innych aparatach, co pozwala płynnie „przesiąść się” na nowy sprzęt, wykorzystując już posiadane akcesoria. Kompaktowy rozmiar to nie jedyna zaleta CataRhex 3. Urządzenie nie tylko wykorzystuje sprawdzone przez lata rozwiązania, ale posiada również nowe funkcje, dzięki którym nasze obcowanie z tym urządzeniem będzie zarówno wygodniejsze, jak i bardziej efektywne od strony medycznej. Odpowiednie ustawienie parametrów i funkcji sprowadza do minimum konieczność obsługi aparatu, aż do momentu, gdy pacjent usłyszy od operatora: “Dziękuję. Już po zabiegu”. Bardzo interesującym rozwiązaniem zastosowanym w CataRhex 3 jest wbudowanie kompresora umożliwiającego użycie witrektomu pneumatycznego 20G, 23G oraz 25G. Pozwala to na znacznie bardziej precyzyjną i bezpieczną pracę, niż w przypadku użycia głowicy elektrycznej. Doskonały, zamknięty system płynowy, zaczerpnięty z topowego Farosa został dodatkowo wyposażony w tryb CortexMode, zapewniający pełną kontrolę nad przepływem przy najwyższych wartościach podciśnienia. Tryb CortexMode daje nam możliwość ustawienia przepływu na ustalonym poziomie i sterowania wyłącznie siłą podciśnienia. Dzięki zastosowaniu takiego rozwiązania utrzymujemy stałe ciśnienie w przedniej komorze, eliminując fluktuacje torby. O wydajności aparatu świadczy również fakt, że w porównaniu do starszych wersji, częstotliwość kontrolowania ciśnienia wzrosła z 530 do 32000 pomiarów na sekundę. Nie możemy zapomnieć o funkcji, która sprawia, że aparaty Oertli rewelacyjnie sprawdzają się tam, gdzie zaćma to nie jedyna wada. Tak jak jego „starsi bracia”, również CataRhex 3 wyposażony jest w możliwość wykonywania zabiegów przeciwjaskrowych w przypadku wystąpienia zamkniętego kąta przesączania. Zabieg, który wykonuje się przy pomocy igły Abee trwa tylko chwilę, dodatkowo można go wykonywać w trakcie operacji zaćmy, co jest bardzo wygodnym rozwiązaniem, traktowanym jako procedura łączona. Rozpisywać się na temat zalet CataRhex 3 mógłbym w nieskończoność, zanudzając Państwa suchymi faktami, ale czy tak naprawdę nie lepiej wypróbować go w praktyce? CataRhex 3 dumnie wkracza na rynek z optymizmem i nadzieją, że godnie zastąpi swego poprzednika, spełniając równocześnie Państwa oczekiwania.

Autorzy
Mateusz Rakoczy

Consultronix