Dostęp do zawartości strony jest możliwy tylko dla profesjonalistów związanych z medycyną lub obrotem wyrobami medycznymi.

Zespół Suchego Oka – diagnoza i aplikacja zatyczek / Wywiad z pacjentką

Autor:
Ewelina Pałkiewicz
Lek. Piotr Klikowicz

Kiedy został u pani zdiagnozowany zespół suchego oka? Zespół suchego oka został zdiagnozowany u mnie 10 lat temu. Pieczenie oraz zaczerwienienie oczu nie dawało mi spokoju więc umówiłam wizytę okulistyczną. Lekarz obejrzał moje oczy w lampie oraz wykonał test paskowy. Jakie dolegliwości skierowały Panią do lekarza okulisty? Tak jak wspominałam – dokuczało mi pieczenie oczu, odczuwałam również jakby piasek pod powiekami. Gałki oczne były ciągle zaczerwienione. Objawy te były bardzo uciążliwe, chwilową ulgę przynosiły krople nawilżające. Po jakim czasie dolegliwości zaczęły poważnie przeszkadzać w codziennym funkcjonowaniu? I w jaki sposób utrudniały funkcjonowanie? Praktycznie od początku pojawienia się objawów suche oczy bardzo mi przeszkadzały. Pracuję dużo przy komputerze więc musiałam dość często przerywać pracę, mrugać, nawilżać oczy kroplami. Burzyło to rytm moich zajęć. Często też pocierałam powieki, co zmuszało mnie do odrywania się od pracy. Kiedy po raz pierwszy usłyszała Pani o możliwości założenia zatyczek do kanalików? Pierwszy raz o zatyczkach dowiedziałam się ok. pół roku temu. Od razu zainteresowałam się tą metodą. Jak przebiegało badanie i leczenie w Pani przypadku? Odwiedziłam okulistę, który wykonał mi test paskowy na zespół suchego oka. Po odczytaniu wyniku od razu zaproponował założenie zatyczek jako skuteczną interwencję w przypadku w moich dolegliwościach. Następnie co pół roku odbywałam wizytę kontrolną i jeśli lekarz uznawał to za potrzebne, usuwał stare i zakładał nowe zatyczki. Czy lekarz od razu zaproponował aplikację zatyczek? Lekarz po stwierdzeniu zespołu suchego oka zapytał, jak sobie radzę z dolegliwościami. Odpowiedziałam, że próbuję różnych kropli nawilżających, których wybór na rynku jest ogromny. Jednak na dłuższą metę nie ma poprawy, a objawy się nasilają. Po wysłuchaniu zaproponował aplikację zatyczek. Jak wyglądała aplikacja zatyczek? Czy to prosty do wykonania zabieg? Zabieg aplikacji zatyczek jest szybki i bezbolesny, nie spodziewałam się, że będzie to aż tak proste. Zostałam poproszona o oparcie brody w lampie szczelinowej a lekarz w ciągu minuty zaimplementował zatyczki do obu kanalików. Jak szybko odczuła Pani różnice? Czy zatyczki poprawiły Pani sytuację? Już tego samego dnia odczułam różnicę, a następnego ranka dolegliwości prawie ustąpiły, oczy nie były zaczerwienione, a ja nie potrzebowałam sięgać co chwilę po krople. Zatyczki przywróciły mi komfort funkcjonowania zarówno w domu jak i w pracy. Czy założone do kanalika zatyczki są w jakiś sposób odczuwalne? Czy mogą dawać uczucie dyskomfortu? Na co trzeba zwrócić uwagę podczas ich noszenia? Zatyczki w żaden sposób nie są odczuwalne, zupełnie nie przeszkadzają w codziennych obowiązkach. Przez pierwsze dni miałam odruch sprawdzania w lustrze, czy nadal są na swoim miejscu, bo naprawdę ich nie czuć. Później już nie zwracałam na to uwagi. Jak długo stosuje Pani zatyczki? Czy w razie potrzeby można je łatwo usunąć? Zatyczki stosuję już od półtora roku. Wymieniam je średnio raz na 9 m-cy. Lekarz okulista po prostu usuwa stare i od razu zakłada nowe. Trwa to krótką chwilę a ja czuję, że moje oczy są odpowiednio nawilżone własnym filmem łzowym. Co poradziłaby Pani innym pacjentom, z podobnymi do Pani dolegliwościami? Każdemu, kto ma problemy z zespołem suchego oka, poleciłabym zatyczki. Przetestowałam wiele kropli nawilżających i nie ma to nic wspólnego z efektem, jaki dają te maleńkie implanty. Efekt jest przede wszystkim długotrwały a oko stale nawilżone, bez traktowania go sztucznymi substancjami. Poza tym zatyczki nie wymagają żadnego specjalnego obchodzenia się z nimi. Odczucie ulgi jest natychmiastowe a wydatek jednorazowy. Jednym słowem wygoda i funkcjonalność. Pacjentka: kobieta, lat 36Miejsce leczenia: Centrum Okulistyki Laserowej Swissmed Okiem eksperta: Zespół suchego oka jest jedną z najczęstszych przewlekłych dolegliwości okulistycznych. Zmniejszona ilość wydzielanych łez lub obniżona jakość filmu łzowego, prowadzą do wysychania spojówki i rogówki oka. Liczba osób cierpiących na to schorzenie diametralnie wzrasta, głównie ze względu na tryb życia pacjentów. Problem ten coraz częściej dotyka ludzi młodych, aktywnych zawodowo. Objawy mogą z czasem znacznie utrudniać codzienne funkcjonowanie oraz prowadzić do poważnych chorób oczu.Standardowo w leczeniu schorzenia stosuje się krople nawilżające, jednak nie zawsze efekty są zadowalające. Ich częsta aplikacja stopniowo zmniejsza wydzielanie naturalnego płynu łzowego, co powoduje ciągłą potrzebę ich używania. Alternatywą wobec kropli są zatyczki do kanalików łzowych, które ograniczają odpływ łez. Z perspektywy pacjenta to dużo korzystniejsze rozwiązanie, pozwalające na przywrócenie funkcji efektywnego nawilżania powierzchni oka własnym, naturalnym filmem łzowym.W centrum Okulistyki Laserowej Swissmed stosujemy zatyczki typu „parasol”. Dają one wymierny, oczekiwany efekt terapeutyczny. Aplikacja przy pomocy jednorazowego iniektora jest szybka, łatwa i bezbolesna. Zatyczka dobrze utrzymuje się w punkcie łzowym dzięki zastosowaniu ruchomego noska, dostosowującego się do budowy wewnętrznej kanalika. Użytkownicy bardzo rzadko spotykają się z sytuacją przypadkowego wypadnięcia zatyczki, a stosowanie tego rozwiązania przynosi z reguły oczekiwany rezultat.Ważne, aby pacjenci nie bagatelizowali choroby suchego oka i nie czekali do momentu, w którym znacznie nasilą się dolegliwości wyschniętych gałek ocznych i pogorszy się jakość widzenia. Lek. Piotr KlikowiczSwissmedul. Wileńska 44, Gdańskwww.swissmed.com.pl

Autorzy
Ewelina Pałkiewicz

Consultronix