Dostęp do zawartości strony jest możliwy tylko dla profesjonalistów związanych z medycyną lub obrotem wyrobami medycznymi.

Po co?

Autor:
Krzysztof Piasecki

Wszystko jest po coś. Ziemia jest po to, by ją uprawiać. Uprawia się po, to by zbierać. Zbiera się po to, by jeść. Je się po to, by żyć. Żyje się po to, by… tu pojawiają się pewne rozbieżności, ale zawsze dające się logicznie powiązać.Są tacy, którzy uważają, że żyje się po to, by jeść, a je się po to, by żyć. Proszę jakie logiczne! Inni uważają, że żyje się po to, by gromadzić. A gromadzi się po to, by mieć w razie czego co jeść. A je się po to, by żyć. Logiczne? Jeszcze inni uznają, że żyje się po to, by powoływać dożycia. A powołuje się do życia po to, by te dzieci dawały nam jeść kiedy będziemy potrzebowali. A je się po to by… no. Wszystko jest po coś. Chorzy są po to, by ich leczyć. Leczy się po to, by byli zdrowi. Zdrowi są po to, by się odróżniali od chorych. Służba zdrowia jest po to, by przeprowadzić to odróżnienie. Lekarze są po to, by w tej służbie zdrowia pracować. A praca jest po to, by jeść. Zgadza się? Zgadza.To nawet miłe, że jest wokół nas jakiś logiczny porządek. Już dawno poeta napisał:”murarz domy buduje, krawiec szyje ubrania, ale gdzie by co uszył gdyby nie miał mieszkania”. Przyzwyczaiłem się do myśli, że wszystko jest po coś. Kiedy mi ktoś mówi: „jest pan bezsensu” to po to, by blacharz samochodowy miał co jeść. Bo wsiadam zdenerwowany do samochodu, bo ocieram samochód o bramę i tak dalej. Tylko niech mi ktoś wytłumaczy po co jest wirus grypy?J eśli po to, bym nie napisał tego felietoniku, to mu się nie udało.

Autorzy
Krzysztof Piasecki