Dostęp do zawartości strony jest możliwy tylko dla profesjonalistów związanych z medycyną lub obrotem wyrobami medycznymi.

Proktologiczne zastosowanie neoV1470

Autor:
Maciej Papierski, lek.

Jestem specjalistą chirurgii ogólnej, absolwentem studiów podyplomowych koloproktologii praktycznej na UJ CM. Na co dzień pracuję na Oddziale Chirurgii Ogólnej SPZZOZ w Żurominie, gdzie pod okiem mojego mentora dr. n. med. Szymona Głowackiego doskonalę się w zakresie chirurgii kolorektalnej i endoskopii przewodu pokarmowego.

Z kolei w klinice EliteDerm w Toruniu od 6 miesięcy pracuję na laserze marki neoLaser – neoV1470. Urządzenie jest niezwykle kompaktowe, łatwe do transportu, a nauka obsługi zajęła mi dosłownie kwadrans. Dotychczas wykonałem 9 laserowych plastyk hemoroidów i 3 operacje zamknięcia torbieli włosowych. Wszyscy pacjenci zostali poddani kontroli kilka miesięcy po zabiegu. Mam bardzo pozytywne obserwacje i chciałbym się nimi podzielić.

Laserowa plastyka hemoroidów – HeLP (Hemorrhoidal Laser Procedure)

Przygotowanie jest bardzo proste – proszę pacjentów o wykonanie lewatywy lub zastosowanie czopka wspomagającego wypróżnienie na kilka godzin przed zabiegiem. Preferuję, gdy pacjent ułożony jest w pozycji leżącej na brzuchu (mogą być to także pozycje na boku, kolankowo-łokciowa lub ginekologiczna). Co niezwykle istotne – zabieg wykonuję wyłącznie w znieczuleniu miejscowym. Tylko dwa pierwsze centymetry kanału odbytu są unerwione czuciowo, a guzki krwawnicze zazwyczaj znajdują się powyżej tej strefy. Procedura jest przez to praktycznie bezbolesna. Po znieczuleniu, do kanału odbytu wprowadzam wziernik i odnajduję sploty hemoroidalne. Przy pomocy lasera i światłowodu, który wykorzystuję podczas zabiegu, wykonuję 2 mm otwór u podstawy kolumny hemoroidalnej. Następnie wprowadzam światłowód w specjalnej, metalowej kaniuli do szczytu guzka, gdzie znajduje się tętnica zaopatrująca splot hemoroidalny. Wykorzystując światło lasera podaję energię, która odparowuje wodę z tkanki hemoroidalnej. Guzek krwawniczy traci przez to wodę, a sam hemoroid zostaje odcięty od dopływu krwi poprzez zamknięcie tętnicy hemoroidalnej. Obserwuję niemal natychmiastowe obkurczenie hemoroidu, a w ciągu kilku tygodni jego zwłóknienie. Przywraca to prawidłowe stosunki anatomiczne – cofnięcie się hemoroidu do kanału odbytu bez ryzyka uszkodzenia mięśni zwieraczy znajdujących się pod błoną śluzową odbytu. Laser działa więc dwutorowo: zmniejsza objętość tkanki hemoroidalnej i zapobiega jej wypadaniu.

Po zabiegu pacjent wstaje ze stołu operacyjnego o własnych siłach i już chwilę potem może wrócić do domu. Zalecam krótką kurację antybiotykową, stosowanie leków przeciwobrzękowych, a w razie konieczności łagodne leki przeciwbólowe.

Najlepsze wyniki osiąga się w przypadku guzków krwawniczych II i III stopnia tzn. takich, które dają się odprowadzić do kanału odbytu. W IV stopniu zaawansowania choroby (guzki krwawnicze stale znajdują się na zewnątrz odbytu i nie dają się odprowadzić) często spotykamy się z przerośniętymi fałdami anodermy, czyli nieestetycznymi fałdami skóry w okolicy odbytu. Zmiany te w wyniku działania lasera ulegają redukcji jedynie w niewielkim stopniu. Rozwiązaniem tego problemu jest wykorzystanie tego samego światłowodu jako skalpela i wykonanie nim plastyki fałdów skóry w okolicy odbytu.

W porównaniu z klasycznymi zabiegami operacyjnymi metoda laserowa pozwala znacznie skrócić czas zabiegu, według moich obserwacji – do około 15 minut. Dolegliwości bólowe są nieporównywalnie mniejsze – pacjenci nie wymagają podawania leków narkotycznych. Bezpośrednio po zabiegu można wrócić do domu, a już po kilku dniach do normalnych aktywności.

Ograniczeniem metody są nieco słabsze wyniki w przypadkach: leczenia hemoroidów IV stopnia, dużych defektów estetycznych okolicy odbytu oraz niemożności pozyskania tkanek do badania histopatologicznego.

Zabieg laserowy nie wymaga wycinania tkanki hemoroidalnej, co minimalizuje ryzyko zwężenia kanału odbytu i uszkodzenia zwieraczy. Z kolei brak rozległych ran zmniejsza dyskomfort w okresie pooperacyjnym. Wadą metody laserowej pozostaje stosunkowo wysoki koszt dla pacjenta, który jednak w zestawieniu z 5-tygodniową absencją w pracy po klasycznej operacji nie wydaje się być tak dotkliwy.

Laserowe zamknięcie torbieli włosowej – SiLaC (Sinus Laser Closure)

Kwalifikacja do laserowego zamknięcia torbieli włosowej zależy od obrazu klinicznego choroby. Do pierwotnego zamknięcia torbieli włosowej kwalifikuję pacjentów z chorobą niepowikłaną. W przypadku torbieli zapalnych przed kwalifikacją do leczenia laserem wykonuję tradycyjny chirurgiczny drenaż, który wspomagam opatrunkami specjalistycznymi i antybiotykoterapią. Podobnie jak w przypadku laserowego leczenia przetok odbytu, najlepsze efekty uzyskuje się w przypadku kanałów torbieli o średnicy mniejszej niż 1 cm.

Przed operacją oznaczam przebieg torbieli na aparacie USG. Zabieg wykonywany jest w ułożeniu na brzuchu. Infiltracja tkanki podskórnej poprzez tumescencję zabezpiecza skórę pośladków przed oparzeniem termicznym, choć jej wykonanie nie jest konieczne (można przed i po zabiegu schłodzić miejsce cold-packiem).

Wszystkie ujścia torbieli wycinam sztancami biopsyjnymi, co daje lepszy efekt kosmetyczny. Następnie przy pomocy łyżeczki dermatologicznej usuwam tkanki zapalne. Przepłukuję torbiel solą fizjologiczną po jej wstępnym oczyszczeniu. Następnie wprowadzam włókno światłowodu przez całą długość kanału torbieli i, aplikując energię lasera, stopniowo wyprowadzam go na zewnątrz. Energia cieplna niszczy pozostałe w ranie tkanki zapalne oraz powoduje obkurczanie kanału przetoki. W przypadku niezadawalającego efektu ponownie wykonuję mechaniczne oczyszczenie torbieli, a następnie aplikuję energię lasera.

Po założeniu opatrunku pacjent o własnych siłach wraca do domu. Uprzedzam, że w kolejnych dniach po operacji z ujść torbieli będzie wydostawała się surowicza wydzielina. Zalecam stosowanie intensywnego prysznica na obszar operowany 2 razy dziennie, używanie płynów dezynfekcyjnych i częste zmiany opatrunków. Kontroluję pacjentów co tydzień do czasu wygojenia się torbieli – w przypadku wystąpienia zaburzonego gojenia się rany, stosuję opatrunki specjalistyczne i lawaseptyki.

Laserowe zamknięcie torbieli włosowej w mojej ocenie stanowi dobrą alternatywę dla klasycznych operacji w przypadku choroby niepowikłanej i metodę wartą rozważenia w leczeniu torbieli zapalnych po ich uprzednim wstępnym przygotowaniu.

Tym, co przemawia za wyjątkowością tej metody, szczególnie w odniesieniu do młodszych pacjentów, jest znakomity efekt estetyczny. Konsekwencją zabiegu jest kilka milimetrowej wielkości ran, które zarastają z pozostawieniem małego przebarwienia, co staje w opozycji do kilkunastocentymetrowej blizny po operacjach tradycyjnych. Zwyczajowym zaleceniem po klasycznym leczeniu jest zakaz siadania. Natomiast bezpośrednio po zabiegu SiLaC pacjent wraca do zwykłych aktywności.

Techniki laserowe mają ugruntowaną pozycję w leczeniu przewlekłej niewydolności żylnej, co potwierdzają liczne badania naukowe i doświadczenia chirurgów naczyniowych. Na podstawie moich pierwszych, półrocznych już doświadczeń i obserwacji jestem przekonany, że także zrobią dużą karierę w proktologii. ♦

Laser proktologiczno-flebologiczny neoV, izraelskiej firmy neoLaser – https://www.youtube.com/watch?v=i4iNLlvRq-k&t=4s.

Autorzy
Maciej Papierski, lek.

EliteDerm, Toruń