Dostęp do zawartości strony jest możliwy tylko dla profesjonalistów związanych z medycyną lub obrotem wyrobami medycznymi.

Przestrzeń

Autor:
Tadeusz Pieronek, bp

Od zamierzchłych czasów zadawano sobie pytanie o funkcję czasu i przestrzeni w stosunku do świata, do życia ludzkiego. Znane jest pytanie, w odpowiedzi na które zabierał głos św. Tomasz z Akwinu. Brzmiało ono, przynajmniej jak na nasze wyczucie, dziwnie: Ilu diabłów zmieści się na końcu szpilki? Zabawne? Owszem. Ale pomijając całą tę pasującą do epoki otoczkę pojęciową i słowną, pytanie, co do istoty, jest także pytaniem współczesnym i to takim, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Inaczej na nie odpowie flozof, inaczej fzyk, inaczej psycholog, a biorąc pod uwagę mnogość określeń tego zagadkowego pojęcia, przeciętny zjadacz chleba wie swoje. Chyba najprostszym skojarzeniem przestrzeni jest pojemność. O to właśnie pytali ciekawscy w średniowieczu. Ogarniamy wzrokiem jakąś przestrzeń, kupując mieszkanie dbamy, by było przestrzenne, ustawiając meble chcemy, by nie zajmowały całego pomieszczenia, ale by jakaś jego drobina pozostała do dyspozycji właściciela mieszkania. Często zatem kojarzymy przestrzeń z jakimś ograniczonym miejscem, a więc nie mogącym pomieścić wszystkiego i wszystkich. Zwróćmy jednak uwagę, że pytanie o ilość diabłów na końcu szpilki nie pozwala na zastosowanie do istot duchowych, ale także w ogóle do tego co duchowe, skojarzeń z pojemnością i miejscem. Nie dlatego, że z duchami trzeba ostrożnie i nie wypada ich zamykać w naszym, ograniczonym pojmowaniu świata, ale także ze względu na ich inność, polegającą przede wszystkim na tym, że nie podlegają prawom natury, są przecież nadnaturalne i to niezależnie od tego czy są złe, jak diabły, czy dobre, jak anioły. Wniosek stąd prosty, że nie należy się obawiać inwazji duchów, wielości idei, które zdają się zalewać świat i wciągać człowieka. Zjawisko przeludnienia nie dotyczy duchów, ani spraw duchowych. Nie trzeba się też obawiać, że jakaś siła duchowa zmiecie nas i pogrąży. Po to człowiek ma rozum, by umiał rozeznawać i po to dysponuje wolną wolą, by właściwie wybierać. Wielkość człowieka polega na tym, że osiąga mądrość wybierając dobro, piękno i sprawiedliwość! Kraków, dnia 1 listopada 2010 r.

Autorzy
Tadeusz Pieronek, bp