Masz prawo do swojego zdania
Tylko troszkę mnie niepokoi
Że nie ustajesz w usilnych staraniach
By twe zdanie uczynić moim
Chodź napijemy się whisky
Cuda czyni łyk szkockiej gorzały
Może nie dogodzi się wszystkim
Zalejmy tylko nasze podziały
Ref: Jeden krzyczy, że wie
Drugi woła „ja wiem”
Pierwszy wie z TVP
Drugi zaś z TVN
A więc łączy ich coś
Jak zwał to tak zwał
Są wierzący na wskroś
Każdy wierzy swojemu TV
Przecież odbywają się wybory
Po to byś nie musiał się kłócić
Zwłaszcza gdyś do kłótni nie skory
Od kłótni mamy wynajętych ludzi
Niech obrzucają się inwektywami
Niech toczą werbalne zapasy
A potem kiedy już zostaną sami
Niech idą po kasę do kasy
Ref: Jeden krzyczy, że wie
Drugi woła „ja wiem”
Pierwszy wie z TVP
Drugi zaś z TVN
A więc łączy ich coś
Jak zwał to tak zwał
Są wierzący na wskroś
Każdy wierzy swojemu TV… cdn.
Drukuj artykuł Udostępnij:
Udostępnij
Ostatnio opublikowane artykuły w kategorii Kultura i nauka:
Trudno zaakceptować, że coś tak znikomego jak wirus, rzuci świat na kolana, osiągając mistrzostwo w zakaźności: obleciał kulę ziemską, przemierzył południki i równoleżniki, odwiedził przedszkola i emerytów oraz zmusił nas do zabawy w kotka i myszkę.
Długie wieczory, pogoda i ogólna sytuacja skłoniły mnie do zadumy. Tym razem nad tym, jak słowa zmieniają znaczenie wraz z upływem czasu. Ludzie uczeni nazywają to dryfem semantycznym. Podryfujmy zatem przez chwilę wspólnie. Zacznijmy od Józefa Ignacego Kraszewskiego, który główną bohaterkę „Starej Baśni” nazwał Dziwą. Dzisiaj facet, który tak zwróciłby się do kobiety, zapewne ryzykowałby kilka razów „z liścia”. A przecież by zostać Dziwą, kobieta musiała odznaczać się nie byle jakimi przymiotami ciała i ducha! Dlaczego dzisiaj to słowo stało się wulgaryzmem? Zapewne przez skojarzenie z podobnie brzmiącą „dziwką”, wywodzącą się wszak ze starosłowiańskiego děvъka (dziewczyna). A, że nieszczęsna Dziwa pochodzi od zupełnie innego, również starosłowiańskiego słowa divъ (podziw, zachwyt, zdumienie), nikogo już dziś nie rusza.
Św. Paweł (prywatnie mój ulubiony Apostoł) w jednym ze swoich listów napisał znamienne słowa: „Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł” (1 Kor. 10,12). Wracają one do mnie po tym niezwykłym i zaskakującym 2020 r., który szczęśliwie mamy już za sobą. Roku, który miał być ciekawszy od poprzednich, w którym mieliśmy być cały czas piękni, młodzi i bogaci. Wydawało się, że stoimy na twardym, a tymczasem szybko wszyscy upadliśmy.
Czytam, że jest ogłoszony konkurs. Konkurs typu „nie kij a marchewka”. Chodzi o to, że w czasie pandemii wprowadzono mnóstwo obostrzeń. Za niestosowanie się do nich, grożą kary.
Właśnie ukazała się na rynku monografia „Strategie leczenia jaskry”. Książka ta powstała na bazie wieloletniego doświadczenia specjalistów z dwóch wiodących ośrodków okulistycznych w leczeniu jaskry w Polsce i uznawanych na świecie.