Wykorzystanie laserowych światłowodów radialnych Slim (400 µm) w leczeniu endowaskularnym nawrotowych żylaków po zabiegach chirurgicznych

Kategoria: Flebologia i Proktologia Artykuł opublikowano w CX News nr 3/63/2018

Żylaki nawrotowe po interwencjach chirurgicznych to częsty i trudny problem. Zdarzają się w 20%, a nawet – według niektórych autorów – w 80% przypadkach operacji żylaków. Jako przyczynę podaje się:
  1.  Neowaskularyzję, czyli tworzenie się nowych naczyń z powodu refluksu z połączenia odpiszczelowo-udowego (SFJ, sapheno-femoral junction) lub połączenia odstrzałkowo-podkolanowego (SPJ sapheno-popliteal junction).
  2. Błędy operatorskie wynikające z niedostatecznej diagnostyki i niepełnej techniki chirurgicznej albo zbyt nisko przeprowadzonej ligatury.
  3. Nieuchronną progresję choroby.
 
Z uwagi na większą zmienność anatomiczną ujścia żyły odstrzałkowej, operacja tego fragmentu układu żylnego częściej jest obarczona ryzykiem niepowodzeń i powstania żylaków nawrotowych.Operacja naprawcza jest zawsze bardziej inwazyjna i wymagająca z powodu obecności tkanki bliznowatej, ryzyka zakażenia rany, czy krwawień. Sądzi się także, że operacja powtórna, bardziej inwazyjna, może działać jako nowy wyzwalacz zapalny dla neowaskularyzacji i późniejszych wysokich odsetek nawrotów.
 
Praca „Endovenous laser treatment of groin and popliteal varicose veins recurrence” Alvise Cavallini, Daniela Marcer and Salvatore Ferrari Ruffino (Phlebology 2018 Apr 29;33(3):195-205. Epub 2017 Jan 29), prezentuje własne doświadczenia autorów w leczeniu żylaków nawrotowych z wykorzystaniem lasera endowaskularnego (EVLA).
 
Zabiegom poddano 9 pacjentów z żylakami nawrotowymi po operacjach żylaków. Pacjenci zgłaszali ból, obrzęki, uczucie ciężkości nóg i świąd skóry. W badaniach USG-Doppler zdiagnozowano refluks w ujściu głównych pni do żył głębokich oraz uwidoczniono kikuty o średnicy od 7 do 21 mm i długości od 1 do 3 cm. Zastosowano laser o długości fali 1470 nm, a także najnowsze światłowody radialne, dzięki którym energia do naczyń dostarczana jest koliście i może być deponowana skuteczna dawka energii z mniejszym ryzykiem działań niepożądanych. Autorzy użyli w zabiegach naprawczych światłowodów z tzw. końcówką Slim 400 µm (średnica światłowodu 1.3 mm). Średnia liniowa gęstość energii końcowej wynosiła 237 J/cm. Stosowano znieczulenie tumescencyjne oraz sedację dożylną midazolamem. W razie potrzeby, przy niewydolnych żyłach dopływowych, podczas zabiegu jednocześnie wykonywano miniflebektomię i echoskleroterapię. Obserwacja wyników leczenia trwała średnio 8 miesięcy. U 8 pacjentów nie pojawił się refluks, u 1 odnotowano resztkową rekanalizację po 6 miesiącach od zabiegu, u 2 pacjentów zaobserwowano początkową rekanalizację dopływów, odpowied­nio po 6 i 8 miesiącach i zastosowano echoskleroterapię. Wszyscy pacjenci byli bardzo zadowoleni z powodu redukcji objawów i wrócili do codziennych czynności najczęściej po 2 dniach. Nie wystąpiły żadne poważne komplikacje, w tym stany zapalne żył i zakrzepice.
 
Publikacja ta pokazuje obiecujący kierunek możliwych rozwiązań dla bardzo trudnego problemu jakim są żylaki nawrotowe. Wybór w takim przypadku endowaskularnych metod z użyciem lasera o długości fali 1470 nm i z zastosowaniem nowych, cieńszych światłowodów radialnych Silm (400 µm), pozwala na zmniejszenie inwazyjności zabiegu. Fala lasera o długości 1470 nm jest pochłaniana przez wodę komórkową 40 razy lepiej, niż w przypadku lasera starszej generacji (o długości fali 980 nm), używanego w leczeniu żylaków. Z tego względu laser 1470 nm jest w stanie efektywnie zwiększyć temperaturę komórek śródbłonka żyły, uzyskując tym samym optymalny rezultat ablacji żył z minimalnym ryzykiem uszkodzenia otaczających tkanek. Dodatkowo znieczulenie tumescencyjne obkurcza żyłę czyniąc ją bardziej podatną na działanie energii. Zmniejsza to prawdopodobieństwo uszkodzenia tkanek powyżej emisji energii lasera oraz minimalizuje ryzyko zakrzepicy żylnej.
 
Z uwagi na bardzo wysokie nadciśnienie panujące w kikutach, autorzy podczas zabiegu dostarczali duże dawki energii. Dlatego tak ważny jest wybór techniki celnej i selektywnej, by uszkodzeniu uległy jedynie tkanki chore, z ochroną okolicznych.
 
Mała średnica światłowodu radialnego Slim pozwala na wprowadzenie go często wyłącznie poprzez nakłucie igłą 16G, bez zestawu wprowadzającego. Włókno jest łatwe do manipulacji, nawet w przypadku krótkich kikutów. Obecność tkanki bliznowatej po wcześniejszych zabiegach nie jest przeszkodą ani dla wejścia światłowodu, ani dla późniejszej jego pracy wewnątrz kikuta. Nakłucie igłą to minimalna interwencja, nieporównywalna z ingerencją chirurga podczas klasycznej operacji, dlatego zagrożenie neowaskularyzacji pozapalnej jest wyeliminowane. Oczywiście także ryzyko zakażenia rany, krwawienia i uszkodzeń naczyń limfatycznych, które towarzyszy operacjom, tutaj jest bardzo niskie, podsumowują autorzy.

Więcej informacji na temat żylaki znajdziecie Państwo na stronie firmy CONSULTRONIX S.A.

Zobacz więcej artykułów związanch ze sprzętem marki neoLaser



Ostatnio opublikowane artykuły w kategorii Flebologia i Proktologia:

Neofobia = strach przed nowym. Laser (neoV) 1940 nm

Od lat pracuję z flebologami i chirurgami naczyniowymi. Rynek oferuje całą gamę możliwości leczenia niewydolnych żył kończyn dolnych. Nieustannie toczą się debaty dotyczące przewagi metod termicznych nad nietermicznymi, parametrów zabiegowych i technik, które skutkowałyby rozwiązaniem problemu „na stałe”. W 2019 roku na polskim i światowym rynku zaprezentowana została najnowsza technologia laserowa – urządzenie o długości fali 1940 nm. Mimo, iż od tej premiery minęły już 3 lata, część środowiska nadal podchodzi do niej sceptycznie. Czy będę w stanie uwolnić tę część czytelników od tytułowej neofobii? Sprawdźmy. 

Wewnątrzżylna ablacja termiczna przy użyciu lasera (EVLA), a żylne powikłania zakrzepowo–zatorowe (VTE)

Występowanie żylaków kończyn dolnych najczęściej wiąże się z niewydolnością żył odpiszczelowej (GSV) i odstrzałkowej (SSV). Dawniej żylaki leczono usuwając główny pień żylny oraz dopływy i/lub perforatory. Dzięki potwierdzeniu bezpieczeństwa i skuteczności metody wewnątrznaczyniowej ablacji laserowej (EVLA) od ponad dwóch dekad jest ona stosowana powszechnie. Leczenie to jest obecnie preferowaną procedurą. Dysponujemy danymi i doświadczeniem nie tylko na temat jej skuteczności, ale i ewentualnych działań niepożądanych. Większość z niepożądanych zdarzeń, przy zastosowaniu odpowiedniej techniki zabiegu, udaje się ograniczyć do minimum i mają one charakter przemijający. Częstość występowania wielu z nich spadła po wprowadzeniu laserów o długości fali > 1460 nm[1], a obecnie 1940 nm oraz światłowodów, w tym radialnych, a szczególnie wielopierścieniowego - Infinite Ring, co potwierdzają także doświadczenia Centrum Flebologii.

Cykl międzynarodowych opinii o neoLaser. Do wszystkich zainteresowanych...

Nazywam się Rolandas Dagilatis. Jestem lekarzem i członkiem Litewskiego Towarzystwa Chirurgii Naczyniowej, Bałtyckiego Towarzystwa Flebologicznego (jako współzałożyciel oraz członek zarządu w latach 2009-2018), a także Międzynarodowego Związku Flebologicznego.  Odbyłem szkolenie w Międzynarodowej Akademii Medycyny Laserowej we Florencji oraz w Centrum Leczenia Żył dr. Maurinsa w Rydze. Moja wiedza i doświadczenie w tej dziedzinie były dodatkowo pogłębiane na wielu konferencjach naukowych na całym świecie – zarówno w roli wykładowcy, jak i uczestnika. Obecnie praktykuję jako chirurg naczyniowy w Northway Medical Center, gdzie specjalizuję się w diagnostyce i leczeniu chorób układu żylnego oraz we flebologii estetycznej. 

Proktologiczne zastosowanie neoV1470

Jestem specjalistą chirurgii ogólnej, absolwentem studiów podyplomowych koloproktologii praktycznej na UJ CM. Na co dzień pracuję na Oddziale Chirurgii Ogólnej SPZZOZ w Żurominie, gdzie pod okiem mojego mentora dr. n. med. Szymona Głowackiego doskonalę się w zakresie chirurgii kolorektalnej i endoskopii przewodu pokarmowego.

Laserowa krosektomia Infinite – fizyka bezpiecznego ustawienia światłowodu

Laserowa ablacja wewnątrzżylna stała się standardową metodą leczenia żylaków wynikających z niewydolności żyły odpiszczelowej oraz - bardzo często - także żyły odstrzałkowej. Możliwość wykonania procedury w warunkach gabinetu lekarskiego, szybki czas powrotu do pełnej sprawności i mała liczba powikłań okołozabiegowych to powody, dla których lekarze i, przede wszystkim, pacjenci preferują tę metodę leczenia.