Dostęp do zawartości strony jest możliwy tylko dla profesjonalistów związanych z medycyną lub obrotem wyrobami medycznymi.

O Biskupie Tadeuszu Pieronku kilka słów – Autorytet

Autor:
Witold Bereś

Stał biskup Pieronek w rzędzie nie byle jakich intelektualistów. Opowiadał czasami o swej przyjaźni z ks. Tischnerem. Choćby o tym, jak to Tischner bronił się przed stanowiskami kościelnymi, w tym – przed spodziewanym biskupstwem krakowskim. W książce „Tischner. Podróż”, Barona i mego autorstwa, mówił zauważał: „…jeśli ktokolwiek wyrobi sobie pozycję w społeczeństwie, to musi mieć już naprawdę dużo, bardzo dobrych przyjaciół, którzy mówiliby mu: – Chłopie trzymaj się, dobrze robisz. Albo: – Dobrze robisz, lecz uważaj tu czy tam. Generalnie rzecz biorąc – wysoka pozycja oznacza zawsze u kogoś postawę zazdrości. Pyta ktoś: – A po co on tam poszedł, co się on na tym zna? I tak dalej… To nie jest takie łatwe. I zawsze miało się wrażenie, że jego opowieść o duchownych niepokornych, przy całej jego ogromnej skromności, była jakoś opowieścią również o nim samym. O nim, jako o duchowym autorytecie dla wielu, w tym – a może zwłaszcza – dla wątpiących. Autorytecie, który w ostatnich latach przez dominujący Kościół został odsunięty od głosu. I którego następców nie widać.

Autorzy
Witold Bereś